Razem z Suzie codziennie wygrzewałyśmy się na plaży. Na szczęście pogoda nam dopisała o dziwo :-0.
Oczywiście akurat na wyjeździe piesek cały czas szczekał zwłaszcza na plaży ( ktoś przeszedł o bok parawanu Suzie od razu szczekała ).Byłam też z Suzie w domu strachu ( raczej śmiechu) nudy i tylko tyle, to wcale nie było straszne.Najbardziej podobały mi się gokardy ( bardzo ale to bardzo fajne,polecam).Ostatniego dnia odwiedziliśmy luna park (nawet fajny) na szczęście wpuścili Suzie :).
I tak minęły nasze pierwsze wspólne wakacje :0
Sorki, że taki nudny post
Nie kopiować
Suzie na tle morza :)
Psinka w swoim żywiole (kopanie)
W ręczniku :)
Po długim spacerze odpoczynek :0
W okularach :)
Suzie na tle morza :)
Psinka w swoim żywiole (kopanie)
W ręczniku :)
Po długim spacerze odpoczynek :0
W okularach :)
Ja również byłam we Władysławowie kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńMój Buddy, gdy byliśmy w czerwcu nad Morzem Bałtyckim szczekał na fale i również uwielbiał kopać w piachu.
Suzie jest śliczna ;))
Pierwsze i ostatnie zdjęcia są the best !!
Fajny post i świetne zdjęcia, zapraszam do mnie http://beagleporady.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWidać że wakacje udane:)
OdpowiedzUsuńNo ja mieszkam nad samym morzem,te widoki to u mnie codzienność;D
Widać że Psinka zadowolona:)
Pozdrawiamy.
ooj. jaka słodka psinka.
OdpowiedzUsuńfajny post. ;D
pozdrawiam. ;)
Suzi jest śliczna ;]
OdpowiedzUsuńwcale nie nudny ;) Suzie jest taka słodka ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na bloga:
http://thalia-julkanowakthaliaofficalblog.blogspot.com/
to pierwsze zdjęcie jest przecudne!!!!!! i Suzie oczywiście! Moja koleżanka ma na imię Suzi, ale mówimy na nią Stefka xd.
OdpowiedzUsuńDzięki :D
OdpowiedzUsuń