Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 10 lipca 2011

Moja Suzie

12 czerwca 2011r razem z rodzicami pojechałam po mojego wymarzonego yorka.Gdy dotarłam na miejsce, byłam bardzo podekscytowana.Od początku wiedziałam, że do domu wezmę rozbrykaną suczkę a nie pieska .
Była właścicielka pieska wyniosła mi czarną kulkę przed swój dom. Wtedy podała mi pieska na ręce, nie wierzyłam, że ten cudny piesek wraca ze mną do domu. Pani powiedziała mi, że suczka miała trójkę rodzeństwa- 2 siostry i brata.Niestety nie mogłam ich zobaczyć ponieważ zostali już sprzedani.

                                                     Mama mojego pupila
                                                     Moja suczka :)

3 komentarze: